z blogerem :-)
nic mnie tak nie wkurza jak niemoc opanowania pewnych rzeczy na blogerze :-(
decyzja zapadła...od dzisiaj będę tu TU
Mam nadzieję, że będziecie mnie nadal odwiedzać :-)
piątek, 26 sierpnia 2011
czwartek, 25 sierpnia 2011
środa, 24 sierpnia 2011
łosiek...
i znowu była świetna zabawa w scrapowanie takiego samego zdjęcia... na efekty u Agi musimy poczekać ;-)
Nic dodać nic ując ...ja i Pat i próba oswojenia "Jasnej strony życia"...
Chciałam dodać, że bardzo polubiłam Dabbery (farby z aplikatorem)i żałuję, że tylko dwa kolory zakupiłam :-(
Ponad to wróciła Zuza i odnalazła szkaradki brata, które uwaga...ukryte były we wnętrzu jego gitary elektrycznej :-)
Nic dodać nic ując ...ja i Pat i próba oswojenia "Jasnej strony życia"...
Chciałam dodać, że bardzo polubiłam Dabbery (farby z aplikatorem)i żałuję, że tylko dwa kolory zakupiłam :-(
Ponad to wróciła Zuza i odnalazła szkaradki brata, które uwaga...ukryte były we wnętrzu jego gitary elektrycznej :-)
wtorek, 23 sierpnia 2011
z kwiatkiem własnym...
Dzisiejsze wyzwanie w kartkowym dziale Scrapujących Polek serwuje Brises - należy wykonać kartkę, której "głównym motywem ozdobnym będzie własnoręcznie zrobiony kwiat"
I moja kartka
a teraz niestety wracam już w szkolne papiery i obowiązki...ech jeszcze laptop odmówił współpracy...nie da się go włączyć wrrrry ...kiedy jest najbardziej potrzebny :-(
I moja kartka
a teraz niestety wracam już w szkolne papiery i obowiązki...ech jeszcze laptop odmówił współpracy...nie da się go włączyć wrrrry ...kiedy jest najbardziej potrzebny :-(
niedziela, 21 sierpnia 2011
a ja scrapuję właśnie tak...
ależ mnie "połechtało" gdy bardzo miła Chimera poprosiła mnie o odpowiedzi na pytania do rozmowy na blogu Scrap Passion
Proszę Państwa ja scrapuję właśnie tak:
1. Zdradź nam kim jesteś na co dzień i czym się zajmujesz?
Jestem prowincjonalną mamą uroczej dwójeczki, bałaganiarą, której bałagan przeszkadza, ze skłonnością do wyszukiwania sobie "koniecznych" prac ręcznych. Zawodowo pracuję w gimnazjum jako pedagog szkolny.
2. Dlaczego zaczęłaś scrapować, dlaczego pociąga Cię to hobby, co w nim jest dla ciebie najcenniejsze?
Pracowałam w świetlicy szkolnej i szukałam ciekawych zajęć dla nastolatków. Tak trafiłam na „scrapbooking” – później szperałam w necie…znalazłam forum scrappassion i wkręciłam się na maksa. Scrapbooking pozwala mi przekraczać granice własnych słabości, rozwija kreatywność i ... działa terapeutycznie. Scrapuję jak tylko mam wolną chwilę - niczego nie odkładam na później...jest pomysł to trzeba go zrealizować...w innych dziedzinach życia ta zasada nie działa tak sprawnie. Uwielbiam robić kartki, przerabiać rzeczy bardziej i mniej użyteczne nadając im nowy wygląd czy przeznaczenie i kocham przeszycia maszynowe.
3. Gdzie szukasz pomysłów, co jest najczęściej Twoim natchnieniem?
Pomysły i inspiracje są wszędzie…czasem jakieś zdjęcie, cytat…wystarczy żeby usiąść i działać. Czasem inspiracją są prace innych osób - liftowanie uczy mnie opanowania sztuki kompozycji LO.
4. Jaki jest Twój styl scrapowania - czy najpierw przygotowujesz koncepcję, która potem konsekwentnie realizujesz, czy może idziesz na żywioł i nigdy nie wiesz jaki będzie ostateczny efekt?
Oj najczęściej jest to jednak żywioł i pracuję tak długo aż efekt mnie zadowoli.
Choć zdarzyło się już kilka razy, że powstała praca całkowicie zgodna z koncepcją wcześniej wymyśloną.
5. Jaka jest Twoja ulubiona forma scrapowania (kartka, LO, album itd.) ? I dlaczego właśnie ta forma?
Nie ma co ukrywać, że najwięcej kartkuję,…ale odkrywam przyjemność pracy na większym formacie (LO) i uwielbiam altered art. - nadawać nowe przeznaczenie starym rzeczom.
6. Bez czego w scrapowaniu nie możesz się obyć? Jakie są Twoje ulubione przydasie, dodatki? Czy najchętniej korzystasz z gotowych profesjonalnych elementów czy może lubisz jak najwięcej tworzyć własnymi rękami?
Uwielbiam przeszycia maszynowe…i bez maszyny rzadko pracuję. Pokochałam tusze i cieniowanie prac – wyglądają wówczas na idealnie wykończone. I jestem gadżeciarą,…nie ma co ukrywać, kupuję nie zawsze z rozmysłem, składuję a później…odsprzedaję lub rozdaję.
7. Czy zajmujesz się jeszcze jakimiś innymi rodzajami rękodzieła?
Oj raczej nie,…nie mam już czasu na nic innego…i niczego tak nie pokochałam, choć próbowałam decoupage, haftowania… Czasami szyję jakieś drobiazgi: broszki, bransoletki.
8. Jak wygląda Twój roboczy kącik ?
Mój skarpowy kąt współdzielę z ”pralnią i suszarnią”,…polubiłam to pomieszczenie, a zapach prania kocham od dzieciństwa. Wcześniej często scrapowałam w kuchni i nienawidziłam ciągłego przenoszenia rzeczy. Teraz bałagan może zostać na dłużej – wystarczy zamknąć drzwi.
Niestety jestem bałaganiarą i w moim kącie nie zawsze wszystko jest uporządkowane…choć maszyna do szycia nigdy „nie zniknęła” z blatu.
9. A na koniec podziel się z nami swoimi pracami:
To jedna z pierwszych moich kartek:
Puszka po rybkach:
Jeden z ulubionych tagów:
Ostatni scrap:
No a teraz pędzę do kuchni...mamy gości na zaległe urodziny poważnego pięciolatka :-)
Proszę Państwa ja scrapuję właśnie tak:
1. Zdradź nam kim jesteś na co dzień i czym się zajmujesz?
Jestem prowincjonalną mamą uroczej dwójeczki, bałaganiarą, której bałagan przeszkadza, ze skłonnością do wyszukiwania sobie "koniecznych" prac ręcznych. Zawodowo pracuję w gimnazjum jako pedagog szkolny.
2. Dlaczego zaczęłaś scrapować, dlaczego pociąga Cię to hobby, co w nim jest dla ciebie najcenniejsze?
Pracowałam w świetlicy szkolnej i szukałam ciekawych zajęć dla nastolatków. Tak trafiłam na „scrapbooking” – później szperałam w necie…znalazłam forum scrappassion i wkręciłam się na maksa. Scrapbooking pozwala mi przekraczać granice własnych słabości, rozwija kreatywność i ... działa terapeutycznie. Scrapuję jak tylko mam wolną chwilę - niczego nie odkładam na później...jest pomysł to trzeba go zrealizować...w innych dziedzinach życia ta zasada nie działa tak sprawnie. Uwielbiam robić kartki, przerabiać rzeczy bardziej i mniej użyteczne nadając im nowy wygląd czy przeznaczenie i kocham przeszycia maszynowe.
3. Gdzie szukasz pomysłów, co jest najczęściej Twoim natchnieniem?
Pomysły i inspiracje są wszędzie…czasem jakieś zdjęcie, cytat…wystarczy żeby usiąść i działać. Czasem inspiracją są prace innych osób - liftowanie uczy mnie opanowania sztuki kompozycji LO.
4. Jaki jest Twój styl scrapowania - czy najpierw przygotowujesz koncepcję, która potem konsekwentnie realizujesz, czy może idziesz na żywioł i nigdy nie wiesz jaki będzie ostateczny efekt?
Oj najczęściej jest to jednak żywioł i pracuję tak długo aż efekt mnie zadowoli.
Choć zdarzyło się już kilka razy, że powstała praca całkowicie zgodna z koncepcją wcześniej wymyśloną.
5. Jaka jest Twoja ulubiona forma scrapowania (kartka, LO, album itd.) ? I dlaczego właśnie ta forma?
Nie ma co ukrywać, że najwięcej kartkuję,…ale odkrywam przyjemność pracy na większym formacie (LO) i uwielbiam altered art. - nadawać nowe przeznaczenie starym rzeczom.
6. Bez czego w scrapowaniu nie możesz się obyć? Jakie są Twoje ulubione przydasie, dodatki? Czy najchętniej korzystasz z gotowych profesjonalnych elementów czy może lubisz jak najwięcej tworzyć własnymi rękami?
Uwielbiam przeszycia maszynowe…i bez maszyny rzadko pracuję. Pokochałam tusze i cieniowanie prac – wyglądają wówczas na idealnie wykończone. I jestem gadżeciarą,…nie ma co ukrywać, kupuję nie zawsze z rozmysłem, składuję a później…odsprzedaję lub rozdaję.
7. Czy zajmujesz się jeszcze jakimiś innymi rodzajami rękodzieła?
Oj raczej nie,…nie mam już czasu na nic innego…i niczego tak nie pokochałam, choć próbowałam decoupage, haftowania… Czasami szyję jakieś drobiazgi: broszki, bransoletki.
8. Jak wygląda Twój roboczy kącik ?
Mój skarpowy kąt współdzielę z ”pralnią i suszarnią”,…polubiłam to pomieszczenie, a zapach prania kocham od dzieciństwa. Wcześniej często scrapowałam w kuchni i nienawidziłam ciągłego przenoszenia rzeczy. Teraz bałagan może zostać na dłużej – wystarczy zamknąć drzwi.
Niestety jestem bałaganiarą i w moim kącie nie zawsze wszystko jest uporządkowane…choć maszyna do szycia nigdy „nie zniknęła” z blatu.
9. A na koniec podziel się z nami swoimi pracami:
To jedna z pierwszych moich kartek:
Puszka po rybkach:
Jeden z ulubionych tagów:
Ostatni scrap:
No a teraz pędzę do kuchni...mamy gości na zaległe urodziny poważnego pięciolatka :-)
sobota, 20 sierpnia 2011
...i Święty nie pomógł...
wczoraj od rana w domu płacz i lament, ponieważ zginęły dwie bardzo ważne (obrzydliwe) figurki Power Rangers. Były, Pat się nimi bawił wcześnie rano i nagle zniknęły jak kamfora...Po przeszukaniu całego domu stwierdziłam, że nie pozostaje nam nic innego jak pomodlić się do św. Antoniego...Pat dzielnie powtarzał - z powaga i łzami w oczach...by na końcu dodać: Mamo a skąd ten święty będzie wiedział jak do cholery wygląda Power Rangers!!!
...
Dla odprężenia kartka z okazji 25 rocznicy ślubu...ściśle według wytycznych zamawiającej ;-)
No nic wracam szukać tych szkaradków ;-)
...
Dla odprężenia kartka z okazji 25 rocznicy ślubu...ściśle według wytycznych zamawiającej ;-)
No nic wracam szukać tych szkaradków ;-)
piątek, 19 sierpnia 2011
Janeczek...
Aga wyzwanie rzuciła...scrapowałyśmy to samo zdjęcie, na którym ja i Zu poznałyśmy prezesa Jana...
Nie mogę patrzeć jak Aga scrapuje - bo powala mnie ta swoboda, lekkość i przemyślane działanie ;-)
U mnie wyszło tak:
a tu już trochę przekłamane kolory :-(
i tyle na dziś ufff zmykam bo rozpoczęła się inwazja komarów :-((((
Nie mogę patrzeć jak Aga scrapuje - bo powala mnie ta swoboda, lekkość i przemyślane działanie ;-)
U mnie wyszło tak:
a tu już trochę przekłamane kolory :-(
i tyle na dziś ufff zmykam bo rozpoczęła się inwazja komarów :-((((
Subskrybuj:
Posty (Atom)