w miłości do tego stempla. Tym razem postanowiłam potraktować go pudrem do embossingu a tło przejechałam distressem. I tak o to powstała kolejna karteczka (z lekka surowa)
I mała zajawka na wyzwanie forumowe i na zamówienie specjalne dla młodej damy, która przeżywa fascynację Anią z Zielonego Wzgórza. Miało być bardziej fioletowo, ale cudny papier wpadł mi w ręce i raczej zostanie tak :-)
Stemple rzeczywiście cudne, motyl marzenie :)
OdpowiedzUsuńKarteczkę tez zrobiłaś świetną :)
:0 Ale boski motyl!!
OdpowiedzUsuńKarteczka przepiękna!
przesliczna kartka!! po prostu świetna!!
OdpowiedzUsuńAleż śliczne te kartki !!!
OdpowiedzUsuńdlaczego ja tak nie potrafię :(