dni coraz krótsze...a rano wstawać się nie chce :-(
Zdjęcia wychodzą byle jakie bo światło popołudniu też do bani...jesień jesień jesień...
Zmotywowało mnie wyzwanie Alteredart na SP. 3 pudełeczka, papier, tusz, koronka (w wielkim skrócie)
U mnie przybornik do pracowni...z wielką nadzieją na wprowadzenie choć odrobiny porządku...
a powstał z opakowań po lekarstwach bo u nas sezon w pełni...
I karteczka zamówiona na urodziny starszej Pani
Pozdrawiam Was serdecznie...i przestaję "krakać" :-)
złudna nadzieja! :p Ale bardzo fajne pudełeczka!
OdpowiedzUsuńA babcina karteczka jest śliczna... klimatyczna! :)
Cudowna karteczka, lekka i zwiewna -takie odnoszę wrażenie.
OdpowiedzUsuńOrganizery niezwykle pomysłowe.Oj i mnie takie tez by się przydały...coś muszę wydumać.
pozdrawiam jesiennie i pięknie
Hej "czarownico" ,hehhehe...przybornik bardzo pomysłowy,jakbyś potrzebowała jeszcze opakowań po lekarstwach to służę moimi :) a karteczka super,i pomimo,że nie jestem starszą panią to też taką chcę (bo ja też Basia:),buźka :*
OdpowiedzUsuńFajny ten przybornik. Może "uleczy" z nieporządku? ;))
OdpowiedzUsuńprzybornik fantastycznie się prezentuje...a kartka bardzo fajna i z klimatem...
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe wykorzystanie pudełek, a jak ładnie się prezentują ;) oczywiście karteczka śliczna
OdpowiedzUsuń