...choć może nie powinnam głośno tego wypowiadać, żeby nie zapeszać...
Wierzę w moc pozytywnego myślenia, wierzę, że dobro uczynione drugiemu człowiekowi prędzej czy później do nas powraca, wierzę, że marzenia spełniają się w najmniej oczekiwanych momentach życia. Niestety wiem też, że wszystko jest takie kruche i ulotne, że w jednej chwili wszystko może się zmienić. Więc cieszę się TU i TERAZ...póki trwa
Pod wpływem kartek Gosi i na wyzwanie SP powstała kartka, a właściwie bardzo skromny lift Gosiowego dzieła
i jeszcze karteczka na piękne urodziny
A jutro,(jak czas pozwoli) będzie o bardzo ważnym dla mnie, spełnionym marzeniu...
oby dwie bardzo ładne :) W ślicznych optymistycznych kolorkach ta pierwsza karteczka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda,co napisałaś...karteczki, oczywiście, cudowne! obie...chociaż ta zieleń pierwszej niesamowita.
OdpowiedzUsuńPiękne obie kartki!
OdpowiedzUsuńAle moje serce podbiła ta z filiżanką.
Jest przecudnej urody, a kolorystyka jak marzenie :D.
Małgosia piękne karteczki
OdpowiedzUsuńPiekne kartki!90lat? Wow
OdpowiedzUsuńOj Gosiula, jak ja się cieszę,że moja karteczka miała wpływ na powstanie Twojego dzieła. Jest śliczna! Czy już Ci mówiłam,że uwielbiam Twoje prace:))!
OdpowiedzUsuńśliczna! :) Pierwsza rządzi! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście rocznica 90-tych jest wspaniała.A tobie zyczę dalszych takich dni,kiedy czujesz się szczęśliwa.No i czekam na wpis o spełnionym marzeniu.A teraz idź moja "czarownico" i snij dalej ,że urodziłam bo jak na razie jedno wielkie NIC :D buziak
OdpowiedzUsuńLift jest piekny!
OdpowiedzUsuńCiesz sie swoim szczesciem jak najdluzej.
oryginał już był piękny ale Twój lift jest też boski !
OdpowiedzUsuńjestem takiego samego zdania co Ty. I gratuluję :)
OdpowiedzUsuń