Poniedziałkowe wyzwania w dziale altered art u Scrapujących Polek...weszły mi w krew ;-)
Więc do poszukiwania metalowych podkładek pod śrubki ...marsz...co najmniej 3 sztuki ;-)
U mnie powstało niby scrapuszko...z maleńkimi karteczkami na zapiski. No nie mogłam się oprzeć tym sowom na Craftshow ;-)
i tym maleńkim optymistycznym akcentem otwieram ten tydzień :-)))
ślicznie:))) piękny rowerek:) pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajjne :)sówki są urocze:)
OdpowiedzUsuńsówki faktycznie cudne!!
OdpowiedzUsuńScrapuszko cudne , sówki przeurocze , a craftshow zazdroszczę
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrzynią takich cacuszek!!!
OdpowiedzUsuńCudowny :) a co sówek - ja też nie potrafiłam się im oprzeć :)
OdpowiedzUsuńMiło tu i kreatywnie:)
OdpowiedzUsuń