jak wiadomo sobota...sprzątanie, gotowanie i tysiące rzeczy do zrobienia.A ja wykradłam czas żeby dokończyć pierwszego w życiu scrapa 30X30 dla Grzesia
I jestem z siebie prawie dumna :-)Materiały to piękny papier Victoriana - Lizzy, kwiatki i ćwieki ze Scrap.com
Dodam jeszcze,że do scrapa nie zużyłam ani kropli kleju - wszystko szyte,przeszywane...
A tu możecie przeczytać o Grzesiu
sobota, 30 stycznia 2010
piątek, 29 stycznia 2010
...byle do wiosny
tak sobie pomyślałam po drugiej zmianie antybiotyku u dziecka, które dziś w nocy oznajmił, ze boli ucho.Wrrrr...paskudne choróbska
dlatego dzisiaj bedą tylko optymistyczne zaległości - jak tylko uda mi się wstawić zdjęcia po coś mi zjadło przycisk "wstaw obraz"
Walentynki z papierów ILS
o i załadowały się zdjęcia jeszcze więc dodam
... i dobranoc
dlatego dzisiaj bedą tylko optymistyczne zaległości - jak tylko uda mi się wstawić zdjęcia po coś mi zjadło przycisk "wstaw obraz"
Walentynki z papierów ILS
o i załadowały się zdjęcia jeszcze więc dodam
... i dobranoc
czwartek, 28 stycznia 2010
ale śnieży...
Tak powiedział Patek gdy zobaczył dzisiejszą aurę
A ja mam zaległości więc pokazuję co czas ostatnio mi podkrada. Na forum scrappassion powstała kolejna edycja domowędrujacych albumów (które niezwykle ekonomiczne są ponieważ trzymamy je we własnym domu). I podjęłam wyzwanie takie sama przed sobą czy się sprawdzę - szczególnie co do terminowości i gotowości na podejmowanie wyzwań.
I tak powstała optymistyczna okładka
i styczniowy pierwszy wpis
Papier z którego powstały motylki i kawałek który wystaje spod zdjęcia to dzieło mojego 3,5 letniego synka...booski jest :-)
A ja mam zaległości więc pokazuję co czas ostatnio mi podkrada. Na forum scrappassion powstała kolejna edycja domowędrujacych albumów (które niezwykle ekonomiczne są ponieważ trzymamy je we własnym domu). I podjęłam wyzwanie takie sama przed sobą czy się sprawdzę - szczególnie co do terminowości i gotowości na podejmowanie wyzwań.
I tak powstała optymistyczna okładka
i styczniowy pierwszy wpis
Papier z którego powstały motylki i kawałek który wystaje spod zdjęcia to dzieło mojego 3,5 letniego synka...booski jest :-)
środa, 27 stycznia 2010
...prawie po raz pierwszy
Subskrybuj:
Posty (Atom)