Była sobie gęś...o taka (ze Skoczowa przywiozła ja Issa)

i postanowiłam wyzwać niezwykłą i bardzo zapracowaną Kobietę na ozdobienie gęsi...a, żeby Ją zmotywować to pokażę, już swoją :-)bo z pewnością jajo mi tu zaraz zniesie...
Papiery znów Karolowe a oczko - ćwiek od Endiego (na śmierć o nich zapomniałam)
ech idę spać...miłej końcówki weekendu :-)
