niedziela, 28 lutego 2010

wieczorową porą

...bo jutro już czasu nie będzie - koniec wyzwania to mogę zdradzić tajemnicę kartki dla ślicznej Julii Heleny.





a kartka była wyzwaniem forumowym i liftem tej o to karteczki(niestety nie znam autorki :-()

W karteczce wystąpiła cudna kartka "Original Journaling Cards" by Terri Conrad ze scrap.com

z nogą w chmurach...


ostatni dzień ferii - trzeba zakasać rękawy i wracać na "plac boju". U nas dziś bardzo wiosennie, aż strach pomyśleć czy sprawdzą się prognozy z powrotem zimy wrrrry oby nie.
Popełniłam karteczkę dla Julii Heleny, ale ponieważ jest związana z wyzwaniem mogę tylko uchylić rąbka tajemnicy...

Kto jeszcze nie dotarł (to ja dzisiaj zaproszę) do dwóch wspaniałych Kobiet biżuteryjek, których prace spędzają mi sen z powiek Jamilka i Monablue...a proszę niech was też "dręczą"
Miłej niedzieli

piątek, 26 lutego 2010

wróciłam...

"zleniwiona", wypoczęta , przekarmiona podsuniętymi pod nos domowymi posiłkami :-)To już 4 rok wizyt o tu polecam

Przed wyjazdem liftowałam z dziewczynami ze scrappassion taka karteczkę Julee Tilman

moja interpretacja



W pracy użyłam papierów z kolekcji Victoriana scrap.com
a teraz zmykam robić wielkie pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie - może nie w takiej kolejności. Szykuję się (psychicznie) na powrót do pracy i postaram się terminowo wyrobić ze wszystkimi miłymi zamówieniami :-)

sobota, 20 lutego 2010

sobotni leniwiec

Lubię ten czas, kiedy można pozwolić sobie na boskie "nic nierobienie". Nieliczna z tych sobót, gdzie nie ma turnieju, rozgrywek, ligi = Małż w domu, dom posprzątany, obiadek przygotowany wspólnie z dzieciakami i spokój błogi...na pobycie razem.
Wczoraj dostałam od Onty przesyłkę z forumowej wymiany ścinkowej...od razu powstała wiosenna karteczka





... i wracam dalej leniuchować sobie :-)

piątek, 19 lutego 2010

bałagan

Bałagan jest nieodłączna częścią mojego życia (bardziej widoczny i namacalny od momentu, kiedy pojawiła się w nim urocza dwójeczka - niestety też dość mocno skażona genetycznie tą przypadłością). Czasami mnie wkurza, czasami usprawiedliwia lenistwo. Bywa twórczy ale też kłopotliwy.
Bałagan nie oznacza brudu,nieładu,niedomytych naczyń czy totalnego chaosu w szafie - to jakby alternatywne i bardzo indywidualne podejście do definicji porządku...
W ArtPiaskownicy kolejne wyzwanie

Scrap S@fo, który okazał się wyzwaniem ... jak skończyłam moje uszy były barwy dojrzałych pomidorów ;-)





A na koniec wczorajszego dnia ugrzeczniłam się karteczką z uroczą Tildą


czwartek, 18 lutego 2010

zajawka

zjawka, zajawka nocna porą ...całość pokaże jak nadejdzie czas ;-)

you make me smile...

o tak za mną chodziło...
i w końcu przysiadłam sobie i dwie karteczki powstały. Cudne te Arinki a autorka tutaj a stempelki o tu
W tej jakimś cudem nie przysiadłam do maszyny...



no ale tu już musiałam przeszyć ;-)



Papiery Wild Asparagus,Victoriana

wtorek, 16 lutego 2010

uroczy wtorek...

...spędziłam dzisiaj. Na miły początek dnia był świeży chlebek (...skutki odwożenia młodej na półkolonię a raczej półferie).
Później lepienie bałwanka z Patem ...


a jeszcze później czarowanie wiosny wiankiem nie zupełnie wiosennym


a pózniej wyprawa ...prawie w nieznane do Jagody...
dzięki było świetnie...

poniedziałek, 15 lutego 2010

i znów monday...

ale za to jaki miły. Nie czekając do wieczora z pomocą Patka rozstrzygnęliśmy moje pierwsze candy :-)



a i obiecałam dołożyć brochę więc jest jeszcze ciepła z uroczym ćwiekiem ze scrap.com


mam nadzieję, że się spodoba...MARYSZA - prześlij mi swój adres malflu@wp.pl
a teraz przez najbliższe dwa tygodnie mam zamiar leniuchować...

czwartek, 11 lutego 2010

"myślę sobie, że ...

...ta zima kiedyś musi minąć. Zazieleni się urośnie kilka drzew..."
No właśnie dość zimy, zimna, śniegu, samochodu co nie odpala i zimnych rąk.
Dobrze, że w artPiaskownicy zagościło wyzwanie monochromatyczne #6 Ki - RÓŻ
Bardzo mi się podoba, że w tylu pracach dziewczyny odczarowały infantylizm tego koloru...ja niestety nie umiem zrezygnować z tego stereotypu...bo we mnie wciąż ta mała dziewczynka siedzi ;-)
Igielnik Infantylna Sówka



a na koniec info o cukierkach Dryszki
(link w zakładce po prawej)

poniedziałek, 8 lutego 2010

wrrry monday ...dobrze, że minął i candy malutkie

dziś pokażę kartkę imieninową dla Agaty, którą zrobiłam z cudownych "Original Journaling Cards" by Terri Conrad


do karteczki broszka zamówiona strasznie dawno, ale ciągle nie mogłam dobrać kolorków pod gust jubilatki...może wreszcie trafiłam?


Dobrze, że minął ten nieszczęsny poniedziałek tylko,że ciągle nie wiem w co włożyć ręce...ale candy obiecałam więc będzie...niech się stanie coś miłego :-)
Obdaruję słoiczkiem guziczków osobliwych i serduszkiem igielnikiem (krzywulcowym przeokrutnie ale ze swoistym urokiem) dołożę jeszcze miłą niespodziankę z rodziny kwiatowo-broszkowej.



Zasady jak zwykle:
- zostawiamy komentarz pod tym postem + informację na swoim blogu
- zapisy szybkie do niedzieli (14.02.2010) a losowanie wieczorkiem w poniedziałek
(15.02.2010)
i tyle :-)

piątek, 5 lutego 2010

Pełnia szczęścia...artPiaskownica wyróżniła moją pracę :-)
Oczywiście serdecznie dziękuje ...czuje się mile połechtana po moim skromnym scrapbookingowym dorobku.
a i pokaże jeszcze jedna kartę (staroć), którą już kiedyś startowałam w cardlifcie... tej pracy



I jeszcze dziękuje za wszystkie miłe komentarze :-)
P.S A wszystko to sprawka Jagodowego anioła...
i postanowiłam zaszaleć dzisiejszego dnia i zmieniłam fryzurę
...proszę śledzić na bieżąco bo się zabieram za zorganizowanie malutkiego candy