Aga wyzwanie rzuciła...scrapowałyśmy to samo zdjęcie, na którym ja i Zu poznałyśmy prezesa Jana...
Nie mogę patrzeć jak Aga scrapuje - bo powala mnie ta swoboda, lekkość i przemyślane działanie ;-)
U mnie wyszło tak:
a tu już trochę przekłamane kolory :-(
i tyle na dziś ufff zmykam bo rozpoczęła się inwazja komarów :-((((
Zaczęło się od pięknej inspiracji...bo dzięki Asi mogłam zamacać na żywo świetny album Mumki i nagle mnie olśniło, że mam gdzieś zdjęcia z Craftshow, który odbył się w kwietniu...
Koperty to doskonała baza...a reszta to "śmieci", które odkładam do wielkiego pudełka...jako szablony motylkowe pozostałości po wycinankach Asicy...
Zgłaszam go na wyzwanie City Crafter Challenge Blog Week 70
Jestem z niego bardzo dumna i świetnie się pracowało wykorzystując scrapowe resztki :-)