ponieważ z wielkim przejęciem i stresem odliczam dni do I Komunii Świętej osobistej córki...a do niedzieli coraz bliżej W tak zwanym międzyczasie (egzaminy gimnazjalne)wykonuje kolejne zamówienia...i opiekuję się Patkiem, którego choróbsko dopadło :-( Więc mamy ślubnie (dla koleżanki z pracy)