Tnę i tnę i przeszywam...i gorzko pochlipuję, że na zlot scrapbookingowy do stolicy nie uda mi się pojechać.
Ale przynajmniej mój portfel nie wychudnie w jeden dzień drastycznie...życzę Wam dziewczyny dobrej zabawy...i zazdroszczę tych wszystkich nowości, konkursów, pokazów...buu
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)