wtorek, 28 września 2010

optymistycznie...

wracamy do życia...było bardzo źle i cholernie ciężko, ale jesteśmy już na dobrej drodze.
Dziękuję za wszystkie kciuki, myśli i pozytywne fluidy...były mi bardzo pomocne i wspierające :-)
I od razu cukierkowo dla Amelki






I jeszcze miałam zapisać się na super candy w Craft4YOU


A jutro opowiem o cudownościach dnia dzisiejszego :-)