Podobno im trudniej, tym bardziej człowiek się mobilizuje i na wyżyny wznosi ... Niech się spełniają marzenia...
U mnie na przykład powstał pierwszy album. Dla kruszynki co postanowiła przyjść na świat w Boże Narodzenie.
Zdjęcia dla wytrwałych. I mimo niedoskonałości, jestem z niego dumna :-)
Pozdrawiam gorąco :-)
