niedziela, 23 stycznia 2011

czasem trzeba...

zająć ręce, żeby myśli zwolniły.
Mnie taka potrzeba naszła wczoraj...mimo zmęczenia, góry prasowania i prób pakowania dwójki dzieci...
Efekt to kartka, która powstała (na bazie papieru do którego mam ogromny sentyment) z myślą o dwóch wyzwaniach:



Kartka przygotowana z mapki Sasya SKETCH 46


Dodatkowo zgłaszam ja na wyzwanie City Crafter Challenge Blog ~ Week 40 ponieważ spełnia wymaganie ręcznie robionych kwiatków :-)

A teraz wracam i spróbuję spakować dzieciaki ;-)
P.S Czy na pewno 9 latka powinna zabierać kosmetyczkę, której zawartość jest trzykrotnie większa od mojej? I jak wytłumaczyć Patkowi, że jeden mały miś do spania zastąpi mu 6 innych przytulanek?