Więc do poszukiwania metalowych podkładek pod śrubki ...marsz...co najmniej 3 sztuki ;-)
U mnie powstało niby scrapuszko...z maleńkimi karteczkami na zapiski. No nie mogłam się oprzeć tym sowom na Craftshow ;-)

i tym maleńkim optymistycznym akcentem otwieram ten tydzień :-)))
