sobota, 25 września 2010

ślubnie i wyzwaniowo

na szybko, ponieważ cała nasz czwórka walczy z grypą...jelitową :-(((
Ślubnie i na wyzwanie Stamptacular Sunday Challenge choć i tak nie wiem czy zdążyłam








czwartek, 23 września 2010

guzikowo...

za sprawą SP, które w tym tygodniu chciały karteczkę z 10 guzikami.Dodatkowo kartka ma mieć ozdobione wnętrze - związane kolorystycznie z przodem ...
I powstała




Dzisiaj powiało rano jesiennym chłodem...
Na osłodzenie sobie tego mało przyjemnego stanu pozwoliłam się zapisać się na CANDY:
W Świecie Pasji świetne kursy, które poprowadzą:
Drycha – tworzenie lalek z mas plastycznych.
Piekielna_owca – kartki okolicznosciowe, filcowana biżuteria.
Wolfann – kolaże, szycie notesów i podstawy scrapbookingu.
Już pisałam, że wiele bym dała żeby Dryszke w akcji zobaczyć :-)a Candy na otarcie łez

i u AgnieszkiBe piękne papiery do przygarnięcia

środa, 22 września 2010

ślubnie

Jakoś też nie mam weny na inne kartki ślubne...
Więc powstała taka i taka zostanie.



Wkurzam się tylko na stemple te z Szablonetki bo bardzo często odpadają od bloczka akrylowego...ktoś ma tez taki problem? Mam wrażenie, że one są troszkę wklęsłe do środka i to jest przyczyną ich niestabilności i złej przyczepności :-(
a jutro będzie guzikowo ...

wtorek, 21 września 2010

czas się kurczy...

dni coraz krótsze...a rano wstawać się nie chce :-(
Zdjęcia wychodzą byle jakie bo światło popołudniu też do bani...jesień jesień jesień...
Zmotywowało mnie wyzwanie Alteredart na SP. 3 pudełeczka, papier, tusz, koronka (w wielkim skrócie)
U mnie przybornik do pracowni...z wielką nadzieją na wprowadzenie choć odrobiny porządku...




a powstał z opakowań po lekarstwach bo u nas sezon w pełni...

I karteczka zamówiona na urodziny starszej Pani



Pozdrawiam Was serdecznie...i przestaję "krakać" :-)

poniedziałek, 20 września 2010

uważaj na to co mówisz...

chciałam jak Pollyanna ze złej sytuacji wyciągnąć coś dobrego... jak koleżanka pożaliła się, że jej pralka nie wiruje to palnęłam głupstwo :-( o ćwiczeniu mięśni rąk przy wykręcaniu prania. Zemściło się.
Nie trzeba było długo czekać w sobotę nasza pralka nie odwirowała i zalała nam pomieszczenie gospodarcze (tożsame z moją pracownią) i garaż. Już nigdy nie będę taka nierozważna ...obiecuję i przepraszam ...
Na dodatek Patek się pochorował...całe 15 dni w przedszkolu :-(

Wytwory weekendowe
Magnes z opakowania po ćwiekach od Muci (rewelacyjne są :-))


Serduszko z lnu a kwiatuszek na nim z kursu Bei na SP (musiałam spróbować)


i "coś" co sprawiło, że poniedziałek jest obietnica miłego tygodnia. Dotarła do mnie przesyłka od Jagi...cudowne, cieplutkie, mięciutkie mintenki i broszka. Całość pięknie zapakowana i z takim sercem ...że bardzo mnie ta przesyłka wzruszyła. Dziękuję :-)


a broszka tak pięknie się wpasowała w mój szaliczek...

Pozdrawiam serdecznie

piątek, 17 września 2010

wyniki candy :-)

Bardzo mi miło poinformować,że w składzie dwuosobowym wyłoniliśmy zwycięzcę candy :-)
Mini foto relacja:
Pocięłam

Było wielkie mieszanie i losowanie

i o to zwycięzca

Gratuluję NOOMIY i proszę o aderes na maila :-)

...znikam i pozdrawiam Wszystkich gorąco. Dzięki temu candy poznałam wiele świetnych blogów i ciekawych ludzi z pasją. Mam nadzieję,że niektórzy dalej będą do mnie zaglądać :-)

czwartek, 16 września 2010

tylko nie blue...

tak sobie pomyślałam jak zobaczyłam tydzień monochromatyczny u Scrapujących Polek. Nie przepadam za niebieskim...no może turkusik i ewentualnie odcień taki bardziej jeansowy...Ale mój Małż lubi blue (widać to po jego "mundurkach służbowych" hi hi hi)
A ponieważ jutro ma urodziny to się przemogłam. Dodatkowym elementem miały być przeszycia ...i są :


A na koniec dnia jeszcze karteczka dla Agatki z okazji pierwszych urodzin :-) Pocięłam papiery Karoli...ech trochę mi żal