szaleństwo...można zakochać się od pierwszego wejrzenia w stempelku.A wszystko za sprawą e-craft i nowości z serii The Greeting Farm. Moja panna to "Snuggle" i za razem moja pierwsza kolorowanka...wiem że do doskonałości to jeszcze daleka droga a kolorować pomagały mi kredki biedronkowe...
P.S. Dziękuje pięknie za wszystkie przyznane mi wyrożnienia
słodke te karteczki :-)
OdpowiedzUsuńmasz rację, że można się zakochać!
pozdrawiam
Aaaa! No booooska jest :)
OdpowiedzUsuńJeden stempelek - dwa różne oblicza.
OdpowiedzUsuńSuper :)
oh, zebym ja to wiedziala jak sie takie cudo koloruje? :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam...
piekne kartki i fajne pomysly :)