czwartek, 22 lipca 2010

wróciłam...na chwilkę

Pierwsza część urlopu za mną. Bałtyk rozpieścił nas słońcem a Mazury ciepłą woda w jeziorze Szeląg Mały :-)
A w domu powitała mnie wielka niespodzianka

Zajęłam zaszczytne trzecie miejsce...a biorąc pod uwagę mój skromny dorobek scrapowy i takie piękne pozostałe prace konkursowe...jestem ciągle w wielkim szoku...
No to pochwale się z bliska...
Wytyczne były obszerne
Temat pracy: " Gdy nie ma mnie dla nikogo..."
Forma Pracy: scrap 30 x 30 cm, z elementami składowymi w postaci:
- zdjęcia/zdjęć
- opisu, tzw. journaling
- kartki (otwierana forma kartki w dowolnym formacie, front zdobiony, środek z miejscem na opisy)
- ATC ( zachowany format ATC czyli 6,3x8,9cm (stworzony osobno w temacie pracy, wkomponowany jako integralna część układu 30 x 30)
- mixed media (zastosowanie przynajmniej 3 różnych technik/mediów)
- altered art (drobny element zalterowany na potrzeby kompozycji, wkomponowany jako ozdoba, detal)
Z jednego z powyższych elementów można było zrezygnować.




Bardzo dziękuje za uznanie i bardzo się cieszę.
A teraz wracam do rozpakowywania i prania...to te prace ręczne, których szczerze nie znoszę ;-)

6 komentarzy:

  1. Gratulacje!! Piękna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie się zastanawiałam czy to Twoja praca!gratulacje:)i do zobaczenia
    choc sprawdzalam pks i pkp i pokazalo mi ,ze nic do Ciebie nie jedzie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne! Gratulacje ogromne! Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Och wspaniała praca:)Gratuluję z całego serducha:)Dziekuję za miłe odwiedzinki na blogu:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje!!! A praca jest REWELACYJNA!!! A swoją krótka relacją wakacyjna przywołałaś tak miłe wspomnienia z przed 19 lat (połowy mojego życia), kiedy to z ekipa brata byłam na spływie kajakowym i Zzelążniczką (pod prąd) dopłynęliśmy na Szeląg Mały - tak cudne , spokojne i czyste jeziorko, że zabawiliśmy nad nim 2 dni :-)))) Oj, wspomnienia młodych lat...:-)))

    OdpowiedzUsuń