wtorek, 21 września 2010

czas się kurczy...

dni coraz krótsze...a rano wstawać się nie chce :-(
Zdjęcia wychodzą byle jakie bo światło popołudniu też do bani...jesień jesień jesień...
Zmotywowało mnie wyzwanie Alteredart na SP. 3 pudełeczka, papier, tusz, koronka (w wielkim skrócie)
U mnie przybornik do pracowni...z wielką nadzieją na wprowadzenie choć odrobiny porządku...




a powstał z opakowań po lekarstwach bo u nas sezon w pełni...

I karteczka zamówiona na urodziny starszej Pani



Pozdrawiam Was serdecznie...i przestaję "krakać" :-)

6 komentarzy:

  1. złudna nadzieja! :p Ale bardzo fajne pudełeczka!
    A babcina karteczka jest śliczna... klimatyczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna karteczka, lekka i zwiewna -takie odnoszę wrażenie.
    Organizery niezwykle pomysłowe.Oj i mnie takie tez by się przydały...coś muszę wydumać.
    pozdrawiam jesiennie i pięknie

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej "czarownico" ,hehhehe...przybornik bardzo pomysłowy,jakbyś potrzebowała jeszcze opakowań po lekarstwach to służę moimi :) a karteczka super,i pomimo,że nie jestem starszą panią to też taką chcę (bo ja też Basia:),buźka :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten przybornik. Może "uleczy" z nieporządku? ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. przybornik fantastycznie się prezentuje...a kartka bardzo fajna i z klimatem...

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo pomysłowe wykorzystanie pudełek, a jak ładnie się prezentują ;) oczywiście karteczka śliczna

    OdpowiedzUsuń