poniedziałek, 18 października 2010

spełnione marzenia...

to obietnica z wczorajszego posta.
Nie wiem jak, nie wiem dlaczego, nie pojmuję ... kochane Adminki: MIRABEEL, TUSIA i KAROLA zaprosiły mnie do DT "Polki scrapują" - dział Altered Art. Nie muszę chyba pisać...że o mało nie zemdlałam a jak już doszłam do siebie to się poryczałam... Fachowo mówi się "emocje wzięły górę"...
Dzisiaj po raz pierwszy w nowej roli miałam przyjemność brać udział w wyzwaniu ALTEREDART#24. Piekielna_owca ułożyła historyjkę rodem z Paryża a alterowanym elementem była folia plastikowa. Dodatkowo co najmniej 2 elementy historyjki i coś paryskiego musiały znaleźć się w pracy




Oczywiście zapraszam wszystkich do zabawy :-)
I dzielę się z Wami szczęściem moim :-)))

10 komentarzy:

  1. Oj Kochana! Gratuluję! To była tylko kwestia czasu:)) Jesteś fantastyczna, Twoje prace kocham od zawsze, więc jak mogło być inaczej? Myślę,że to dopiero początek! Ściskam z całych sił! Powodzenia! A Twoje najnowsze dzieło? Brak słów z zachwytu i jeszcze ten Paryż...

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluje!super!
    pudełeczko piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana ,jak to "jak?",po prostu pięknie tworzysz i tyle!!! serdecznie ci gratuluję,wyróżnienie w pełni zasłużone...buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję! ja się też bardzo cieszę, bo podglądam Twoje prace w sumie od niedawna, ale z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  5. serdecznie gratuluję! dziewczyny chca wykorzystać Twój potencjał twórczy, hihi :) i dobrze, jest co podziwiać :) Praca wyjatkowa, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzieś zaginął mój post, więc piszę raz jeszcze. Gratuluję i nie dziwię się wcale,bo tworzysz niebanalne, super prace!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdeczne gratulacje:))Cieszę się razem z Tobą:))Tworzysz fantastyczne i niepowtarzalne prace:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czemu ja tego wcześniej nie zauważyłam?????
    Gratuluje!!!! Nie będę oryginalna jak powiem, że w pełni rozumię decyzję załogi SP, zdecydowanie wybijasz się z Scrapowo-polskiego tła!

    OdpowiedzUsuń