wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się tobie"...to przez mojego brata, prześladuje mnie piosenka dzisiaj...i dobrze :-) Podkradłam zdjęcie dzisiaj (dzięki Brises) by pokazać Wam mój wędrownik, który krąży po Scrapujących Polkach... i jeszcze zdjęcie, które miało trafić do artPiaskownicy...niedoskonałe i nie trafi...ale bardzo je lubię ...moja córka :-)
uff myślałam, że nie dam rady. W przerwie między myciem okien...postanowiłam pokazać dwie karteczki na wyzwania: City Crafter Challenge Blog Week #46 ~ *Spring Fling* cudone pastelowe wyzwanie i moja odpowiedź: I kartka dla bardzo wymagającej klientki, która dość precyzyjnie określiła wymagania i jest zadowolona :-) Kartka na wyzwanie stamptacular sunday challenge Challenge #100: You've Been Framed!
No to powracam do mniej kreatywnych zajęć, życząc miłego weekendu :-)
rzekł Publiliusz Syrus. Ten cytat troszkę w innym tłumaczeniu towarzyszy mi często. "Uczniem poprzedniego jest następny dzień" - drogowskaz na dzisiaj I bez scrapowania...zdjęciowo...dla tych co po wczorajszym dniu mogą bez wstrętu patrzeć na słodycze...
Piękny kubek od Magdy Barcik, której prace możecie podejrzeć tu ...uwaga uzależniają :-)
Dyskusja o kubku: Zu: Mamo czemu ta mysz gryzie swój ogon??? Pat: No co Ty? Nie widzisz, że ona jest nieśmiała tylko...
Wielkanocy nie czyni :-) Nie było wyjścia i się zabrałam...
Karteczka na cynamonach z dziurkaczem marzeniem...jeśli istnieją inni ludzie zakochani w papierach lub marzący dzień i noc o nowym dziurkaczu czy stemplu ...to mi lżej...i odpuszczam sobie terapię
Słoneczko zaświeciło...jak zobaczyłam swoje okna...:-( załamka
...to dzisiejsze wyzwanie na SP autorstwa Brises:-) Ja się skusiłam:
a inspiracja kulinarna była kusząca
I muszę jeszcze przedstawić karteczkę na pewną osiemnastkę...bo zamawiająca się niecierpliwi ;-) ...z powodu szybkości wykonania i fotografowania sesja wydanie paneLove ;-)Papiery zakupione u Endiego :-)
I tyle...zmykam szukać resztek optymizmu i wiary w ludzi ...
to dzisiejsze wyzwanie altered art u Scrapujących Polek. Dobrze, że trwa mania zbierania i kapsle znalazły się w skarbach domowych ;-) U mnie powstała zawieszka...nieco infantylna i optymistyczna :-) A Wy jaki macie pomysł na kapsle?