ponieważ niektórzy z ciekawości tu zaglądają (co by się przekonać czy pani pedagog jakiś pikantnych kawałków o życiu osobistym nie serwuje) korzystam z okazji i pozdrawiam :-) w szczególności tegorocznych Absolwentów - żeby spełniły się Wasze marzenia i życiowe plany !!!
Ja jeszcze nie oddycham pełna piersią...bo wisi nade mną widmo awansu...ale szczęśliwie występuję dziś w roli mamy - zdolnej już trzecioklasistki i przedszkolaka już nie maluszka :-)
Patek dla swojej Pani miał kwiatuszki do których zrobiłam zawieszkę...więcej zdjęć nie zdążyłam zrobić :-(
Wielkie buziaki i gorące pozdrowienia dla Gosi, która obdarowała mnie takimi wspaniałościami...że ze wzruszenia odebrało mi mowę. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na taką życzliwość...mam nadzieję, że to ogromne serce i niezwykła wrażliwość będą wracały do Gosi ze zdwojona mocą.
:)
OdpowiedzUsuńOch, jak fajnie mają dzieciaki, że przychodzi takie zakończenie roku szkolnego i laba przez dwa miesiące. W takich momentach tęsknię za szkołą:P
OdpowiedzUsuńJaka fajna Córa! Gratulacje dla szczęśliwej mamy!
OdpowiedzUsuńJa też sztampowo dostałam kwiatki, czekoladki, ale trafił mi się cudnej urody drewniany aniołek ...:) Buziaki!
OdpowiedzUsuń