Różne bywają te powroty...radosne, stęsknione, niechętne. Po dzisiejszej konferencji nastąpił powrót do pracy i koniec leniuchowania...
Żeby odreagować machnęłam magnes z korkowej podkładki pod kubek na wyzwanie u SP
A później powstała ślubna kartka z papierów Lemoniade
a i już teraz ogłaszam, że wraz z 100 postem Candy się szykuje :-)
za kazdym razem, gdy tu zagladam widzę jak sie rozwijasz:) Coraz to nowe pomysły, rozwiazania, dodatki.
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie te skrecane papierowe kwiatki i pomysł na magnes przedni.
Fantastyczne prace! Układ, kompozycja, kwiatki bajeczne!!!
OdpowiedzUsuńJa do szkoły dopiero w poniedziałek, stresik już jest:)
piękne kwiatki "ukręciłaś" a ślubna karteczka z amorkami jest urocza :)
OdpowiedzUsuńWitam po wczasach! I dziekuje za kartkę :**** ależ mnie zaskoczyłaś :-)
OdpowiedzUsuńPowrót do pracy... ja w poniedziałek po 14 miesiacach wracam... Magnesik cudny, kartka tez bardzo ładna :-)