wtorek, 12 października 2010

zapuszkowani...

Dobrze,że od czasu do czasu robię pastę z ryby. Dobrze,że segregujemy śmieci...bo łatwiej puszkę było odnaleźć :-)
Wszystko przez Wolfann i wyzwanie na SP
A o to moja puszeczka (i buziaki dla Izy za nocne SMS-y)



I pochwalę się cudeńkami od Edi (mocno przepraszając za jakość zdjęć, które wczoraj w nocy powstawały)...ale skąd wiedziała, że uwielbiam pierniczki ;-)...podejrzane
cudne makowe lustro

kolce w moim ulubionym kolorze

i cudowna zakładka kwiatowa

i były cudne pierniczki i kawka i wszystko pięknie zapakowane :-) Dziękuję z całego serca Edytko :*

8 komentarzy:

  1. Że tak głupio zapytam, a o co chodzi?:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalona Kobieto, super ta puszeczka, he, he!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna ta puszeczka, podziwiam pomysłowośc :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo post się pojawił więc już wszystko wiadomo :), super puszeczka i śliczny prezent dostałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Puszeczka wielce klimatyczna, eeee...pierniki sama uwielbiam, a teraz kiedy nadchodzi sezon piernikowy...nie mogę się im oprzeć. Smacznego Kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja puszka mnie powalila na kolana!!!rewelacyjna praca Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super puszeczka :) kolczyki sa piękne *_* lusterko i zakładka też :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super ta puszka! A ramkę, zdaje się, mam taką samą, tylko surowiuśką - choć mieszkam po drugiej stronie wielkiej wody.

    PS. Dziękujemy za przyłączenie się do wymiany w Imaginarium :)

    OdpowiedzUsuń