piątek, 23 kwietnia 2010

yes yes yes ...jak ktoś woli 3 razy tak

Sezon ślubny w pełni ...a jak ktoś sobie źle zaplanuje robotę to śpi 5 godzin...
"To się nazywa pasja ;-)" powiedział Małż i warknął z sypialni, że po 24:00 maszyna do szycia mu przeszkadza...(hihihi trzeba mi było nie kupować :-))









środa, 21 kwietnia 2010

...booom

Jeśli mój kochany bracholec tu zajrzy to muszę mu bardzo bardzo podziękować za prezent urodzinowy :-)

świetna jest a do tego dwupłytowa :-)))
Bardzo szybko i czarodziejsko zamówienia się posypały ...jak zwykle na ostatnia chwilę...
a to jedno z pierwszych zamówień




niedziela, 18 kwietnia 2010

bywa i tak...

trudny tydzień. Jak kładę się spać to nie mogę zasnąć...słyszę żałobne marsze.
Mam dużą własną refleksję...próbuję zmienić swoje podejście do ludzi.
Co raz częściej udaję mi się stosować w praktyce moje nowe przykazanie: "nie oceniaj..."
Nie jest łatwo, szczególnie z racji wykonywanego zawodu...ale doświadczenie mnie uczy i pokazuje, że tak być powinno... Taka lekcja tolerancji dla samej siebie.
Dzisiaj dwie karteczki - jedna na zamówienie druga z potrzeby serca










a i nie zdążyłam pokazać cudownego prezentu od moich dzieciaków...to tort ciastolinowy na moje urodziny

czwartek, 15 kwietnia 2010

notesidło...

powstawało w zawrotnym tempie, ponieważ postanowiłam dzisiaj zerknąć na małą Wiktorię. Natka weszła w odpowiedzialną rolę starszej siostry nie wypadało pokazać się z pustymi rękami...







wtorek, 13 kwietnia 2010

Tildowe odprężenie...

już kiedyś pisałam o tym, że kolorowanie stempli ma działanie terapeutyczne :-)
A co dopiero jak się pracuje ze własną, jedyną, wymarzoną, wyczekaną ...Magnolią.
I się odprężałam wieczorami...




i następna


poniedziałek, 12 kwietnia 2010

codzienność...

Zawsze najgorsze wydawało mi się to, że trzeba wbić się w codzienność. Choćby nie wiem jak było ciężko i źle, choćby nigdy nie było tak samo jak wcześniej - musisz wstać do pracy, zrobić zakupy, pranie, prasowanie, obiad, bolący ząb... Życie toczy się dalej.
Oby codziennie towarzyszyła mi ta refleksja, że ode mnie zależy jak przejdę przez życie.
Kartka dla Babci mojej koleżanki - w pięknym wieku





i dla Wiki (obrazek to fragment ilustracji dziecięcej książki)



obydwie prace powstały na wyzwanie ArtPiaskownicy

sobota, 10 kwietnia 2010